Trzy punkty w tej serii wywalczył także drugi zespół w tabeli. Heart of Midlothian nie miał problemów z ograniem na wyjeździe Dunfermline 4:1. Początek spotkania na Celtic Park należał do podopiecznych Gordona Strachana, którzy już po 16 minutach prowadzili 2:0. Najpierw do siatki rywali trafił Shunsuke Nakamura (rzut wolny), a potem Shaun Maloney (rzut karny). Goście nie załamali się stratą dwóch bramek i zdołali doprowadzić do wyrównania. Artur Boruc nie miał szans przy uderzeniach Stevena Naismitha ("jedenastka") i Danny'ego Invincibile. Ta sytuacja podrażniła Celtic, który potem jeszcze dwukrotnie trafił do bramki rywali. Czwartego gola dla gospodarzy zdobył "Żuraw", który wykorzystał dokładne dośrodkowanie Rossa Wallace'a. Strzał Polaka oddany z kilku metrów starał się wybronić Alan Combe, ale sędzia prowadzący to spotkanie uznał, że piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową. W barwach Dunfermline całą drugą połowę zaprezentował się Bartosz Tarachulski. Polak nie wpisał się na listę strzelców, trafił za to do notesu arbitra, gdyż ujrzał żółtą kartkę. Szczęścia w sobotę nie miał również Zbigniew Małkowski. Bramkarz Hibernianu Edynburg puścił dwa gole w przegranym 1:2 spotkaniu z Aberdeen. Zobacz wyniki szkockiej Premier League