Zespół z Lubina awansował na drugą pozycję w tabeli, wyprzedzając o "oczko" Cracovię, która w sobotę zmierzy się w Chorzowie z tamtejszym Ruchem. Aż pięć goli oglądali widzowie przy Alei Unii w Łodzi, ale dopiero ostatnie sekundy przyniosły ostateczne rozstrzygnięcie. Po 67 minutach był remis 2:2 (gole Bekasa i Sztandery dla gości oraz trafienie Kosmalskiego z karnego i samobójcze Kruka dla ŁKS-u). Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy za sprawą Kardasa (88. min) objęli prowadzenie. Drużyna z Konina rzuciła się jeszcze do ataku i nawet zdobyła gola, ale nie został on uznany przez arbitra. Kontrowersyjna bramka przesądziła o ważnym dla układu czołówki tabeli zwycięstwie Zagłębia nad Jagiellonią. W 37. minucie Perovic podał do Javornika, który wypuścił sobie piłkę i upadł w polu karnym naciskany przez Warakomskiego. Sędzia Piotr Maurek podyktował "jedenastkę", którą na gola zamienił Szczypkowski. <A href="http://pilka.interia.pl/liga/2/wyn?id=6955&nr=20" class="sport1a">Zobacz opisy meczów 20. kolejki</A> <A href="http://pilka.interia.pl/liga/2/tab" class="sport1a">oraz tabelę 2. ligi.</A>