- Oczywiście jesteśmy bardzo rozczarowani wynikiem pucharowego spotkania. To był dla nas naprawdę zimny prysznic - powiedział w "Przeglądzie Sportowym" napastnik Celtiku Maciej Żurawski. - Mentalnie jesteśmy jednak już przygotowani, by wygrywać kolejne mecze - dodał popularny "Żuraw". Żurawski nie musi się wstydzić swojego występu przeciwko Clyde. Polak wszedł na boisko w 70. minucie i strzelił gola. Trzeba podkreślić, że był to pierwszy występ Żurawskiego po wyleczeniu kontuzji. Reprezentant Polski jest przygotowany na grę od pierwszej minuty. Wszystko jednak zależy od menedżera Gordona Strachana. Pewne miejsce w składzie ma natomiast Artur Boruc, który w pucharowym spotkaniu obronił rzut karny.