Żurawski miał wystąpić w rozegranym w Nowy Rok meczu z Hearts. - Skoro tak długo i starannie przygotowywałem się do powrotu, to wolałem nie ryzykować zdrowia dla tych kilku dni - stwierdził popularny "Żuraw". W niedzielę w barwach "The Bhoys" ma zadebiutować Roy Keane. - Nikt tego nie planował, ale wszystko wskazuje na to, że dla niego to będzie debiut, a dla mnie powrót po długiej przerwie. Naturalnie podoba mi się taki sympatyczny zbieg okoliczności. Nie będę opowiadał, jaki to z niego świetnie wyszkolony piłkarz, bo tym po prostu nie zaskoczę żadnego kibica. Rzuca się w oczy natomiast jego autorytet. Ma wielkie poważanie w drużynie. Na pewno wszyscy będą się liczyć z jego zdaniem, nie ma innej możliwości - wyznał Żurawski.