Żurawski: Może być ostry chrzest
- Mam nadzieję, że nie będę miał okazji przekonać się na własnej skórze o szkockiej oszczędności - powiedział w "Super Expressie" Maciej Żurawski, który w poniedziałek spotka się z nowymi kolegami z Celtiku Glasgow.
- Ludzie są bardzo sympatyczni. W klubie wszystko mi już pokazali. Do dziś miło wspominają Wdowczyka i Dziekanowskiego. Jest dobrze. Poza tym Celtic w herbie ma czterolistną koniczynkę, a ta zawsze przynosi mi szczęście - stwierdził reprezentant Polski.
- Wolałbym grać w Hiszpanii, ale nie grymaszę. Była dobra oferta z Celticu i ją wybrałem. Podpisałem kontrakt na trzy lata i jestem zadowolony. Co do pogody. Faktycznie, do życia nie jest najlepsza, ale do gry w piłkę nadaje się idealnie. Tak czy siak - parasol wezmę - dodał napastnik.
- Zastanawiam się, czy będę się tam musiał wkupić do drużyny. Nikt mi nic nie mówił na ten temat. Ale czuję, że w Szkocji może być ostry chrzest - podkreślił "Żuraw".
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.