Kapitan reprezentacji Polski, który w sobotę zagrał końcowe 12 minut ligowego meczu z Aberdeen (3:0), przed kilkunastoma dniami pytany o możliwość transferu do USA, przyznał, że były pewne sygnały zarówno z LA, jak i z Chicago Fire. "Ewentualna gra w Stanach to nie jest żadna piłkarska emerytura. W tamtejszej lidze występuje przecież wielu znakomitych piłkarzy, których trudno nazwać emerytami" - mówił w "Przeglądzie Sportowym" piłkarz. Obecnie nie był już tak rozmowny. "Mój ewentualny transfer do USA? Nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia" - stwierdził.