"Narodowa drużyna jest już poza mną. Kolejne jej mecze w eliminacjach do mistrzostw świata będę oglądał w telewizorze. Ta sytuacja rani moją duszę, ale wierzę, że obróci się na korzyść naszej drużyny, która beze mnie zakwalifikuje się do mundialu" - powiedział Riquelme w wywiadzie udzielonym stacji Canal 13. "Ja i trener reprezentacji nie przestrzegamy tego samego kodeksu etycznego i to w zasadniczych kwestiach. Dlatego nie możemy razem pracować, dopóki on będzie prowadził zespół" - dodał piłkarz, który poprzednio pożegnał się z narodową jedenastką w 2006 roku, po występie w finałach MŚ, ale wrócił do niej po rocznej przerwie. W ubiegłym tygodniu Maradona skrytykował zawodnika Boca Juniors Buenos Aires za to, że nie odpowiadał na jego telefony w sprawie powołania do kadry na dwa kolejne towarzyskie mecze. W tym miesiącu Argentyńczyków czekają dwa występy w ramach eliminacji do przyszłorocznych MŚ w RPA przeciwko Wenezueli i Boliwii, a Riquelme jest jak dotąd najskuteczniejszym strzelcem drużyny z dorobkiem czterech goli.