Quincy Promes od 2021 roku pozostaje graczem Spartaka Moskwa. Jeszcze niedawno kontrakt piłkarza obowiązywał do 30 czerwca tego roku. Umowa została jedna prolongowana o kolejne 12 miesięcy. W czwartek rosyjska ekipa wracała z obozu przygotowawczego, który odbył się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Do kraju nie dotarła jednak w komplecie. Na lotnisku Al Maktoum w Dubaju zatrzymany został 32-latek z Holandii. Gracz mistrzów Polski odsunięty. Wyszedł z aresztu, ale to nie koniec Quincy Promes w poważnych tarapatach. Dwukrotnie został skazany na karę więzienia Jak informuje "Sport Express", piłkarz został przewieziony na komisariat i tam spędził kilka godzin. Towarzyszyli mu pracownicy klubowej ochrony. W tym czasie reszta zespołu była już w drodze do Petersburga. ZEA mają podpisaną umowę ekstradycyjną z Holandią. Stąd wniosek, że zawodnik został zatrzymany z uwagi na ciążące na nim wyroki więzienia. Oba zostały ogłoszone przez sądy w Niderlandach. Przedmiotem śledztwa były wydarzenia ze stycznia 2020 roku. Zdaniem śledczych Quincy Promes brał wówczas udział w przemycie kokainy, szmuglowanej przez port w Antwerpii. Chodziło o 1362 kilogramy narkotyku. Piłkarz zainwestował w nielegalny interes 200 tys. euro i spodziewał się wielomilionowego zysku. Prokuratura w Amsterdamie zażądała kary dziewięciu lat więzienia. Sąd ocenił winy zawodnika nieco łagodniej, wymierzając mu sześć lat pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny. Miasto prostytutek i narkotyków. Wielokrotni mistrzowie świata są tam anonimowi W lipcu 2020 r. piłkarz dźgnął nożem swojego kuzyna. Latem ubiegłego roku został za to skazany na 18 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok również jest nieprawomocny. Pełnomocnicy piłkarza złożyli apelację. Quincy Promes to 50-krotny reprezentant Holandii. Wziął udział m.in. w finałach Euro 2020. Od tamtej pory nie jest powoływany do drużyny narodowej. W bieżącym sezonie rozegrał dla moskiewskiego klubu w sumie 21 spotkań, zdobył osiem bramek i zaliczył tyle samo asyst. Część rosyjskich mediów twierdzi, że zatrzymanie zawodnika w Dubaju nie ma nic wspólnego z jego kryminalną przeszłością i niebawem będzie on mógł swobodnie wrócić do Moskwy.