Trener poślizgnął się i upadł łamiąc cztery żebra, obojczyk, a także przebijając płuco. Na razie nie wiadomo, czy Hiszpan wykuruje się na mecze eliminacyjne przeciwko Finlandii (8.09 Belgrad) i Portugalii (12.09 Lizbona). - Ze względu na płuco nie mogę latać, ale dotrę do Belgradu samochodem - zarzeka się przebywający w szpitalu w Bilbao szkoleniowiec. - Na szczęście mam znakomitych asystentów, którzy pomogą mi w pracy - dodaje.