Iwan był znakomitym piłkarzem. Wielu kolegów z boiska wspominało, że miał niezwykły talent. Widzieli to też w Wiśle - w pierwszej lidze zadebiutował już w wieku 17 lat. Grał w niej przez dziewięć lat i zdobył m. in. mistrzostwo Polski. Wystąpił w niej w 227 meczach i zdobył 81 goli. Kolejne sukcesy - trzy tytuły - wygrał z Górnikiem Zabrze. To jednak Wisła zawsze była najbliższa jego sercu. Przez pewien czas pracował też w krakowskim klubie jako asystent. W reprezentacji Polski rozegrał 29 spotkań (11 goli) i zdobył brązowy medal mistrzostw świata w 1982 roku. Grał jeszcze w Vfl Bochum i Arisie Saloniki. Potem był m.in. ekspertem telewizyjnym. 27 grudnia 2022 roku Andrzej Iwan zmarł. Na cmentarzu legendę Wisły pożegnały tłumy kibiców. Dla wielu był idolem. Tak mówił o nim np. Kazimierz Moskal, który też w krakowskim klubie spędził dziewięć lat. "Ajwen Cup" ku pamięci Andrzeja Iwana Marek Konieczny, jeden z twórców Akademii Piłkarskiej 21 i były kierownik drużyny Wisły, postanowił, by co roku przypominać o Andrzeju Iwanie poprzez organizację "Ajwen Cup", turnieju poświęconego pamięci piłkarza. - Pomysł zrodził się dwa dni po pogrzebie - mówi Konieczny "Gazecie Krakowskiej". - Andrzej był bardzo ważną dla mnie osobą. Tak jak wielu chłopaków w Krakowie w moim wieku, wychowałem się na jego grze. Jako piłkarz był zawodnikiem klasy światowej. Zasługuje na to, żeby mieć swój turniej. Konieczny zadzwonił do córki Iwana, która bez wahania zaaprobowała pomysł. W turnieju, który zaplanowany jest już na 11 marca wezmą udział zespoły 10-latków. Będą m. in. drużyny Wisły, Górnika, Wandy, czyli byłych klubów Iwana. A oprócz nich Cracovia, Korona Kielce, GKS Katowice, Stal Rzeszów, Ruch Chorzów, Zagłębie Sosnowiec, Akademia Piłkarska 21, Akademia BVB im. Łukasza Piszczka i Drukarz Warszawa. - Od razu zacząłem działać. W Wiśle rzuciłem tylko hasło, że warto byłoby zrobić taki turniej, co zostało od razu bardzo pozytywnie przyjęte - zapewnia Konieczny. - Chcemy też przyznawać nagrodę im. Andrzeja Iwana dla wyróżniającego się zawodnika. Idea jest taka, że wyboru dokonają trenerzy drużyn, które zagrają w turnieju. Chcemy, żeby nagrody wręczali córka Andrzeja Kasia i syn Bartek.