Ponadto grzywna nałożona na Santosa została obniżona o połowę, do 10 tysięcy franków szwajcarskich. - Ostateczna decyzja jest daleka od tego, czego chcieliśmy, ale to i tak nasze zwycięstwo - przyznał prezes Portugalskiej Federacji Piłkarskiej Fernando Gomes. Na początku sierpnia 2014 roku Santos został zawieszony przez FIFA na osiem meczów za kłótnię z arbitrem podczas spotkania 1/8 finału mistrzostw świata z Kostaryką, gdy prowadził reprezentację Grecji. Jak napisano wówczas w komunikacie FIFA, Santos w spotkaniu z Kostaryką dopuścił się "kilku niesportowych zachowań względem meczowych oficjeli". Grecy przegrali 29 czerwca w rzutach karnych 3-5 i odpadli z turnieju. 60-letni szkoleniowiec decydującego fragmentu meczu nie mógł oglądać z ławki, bowiem po dogrywce został odesłany na trybuny. Australijski arbiter Benjamin Williams ukarał go w ten sposób za kłótnię. Opiekun Greków nie mógł pogodzić się z tym, że nie pozwolono mu wejść na boisko w czasie przerwy w grze, gdy chciał udzielić wskazówek podopiecznym. Santos odbywanie kary miał rozpocząć od momentu, gdy zacznie pracę z kolejną reprezentacją. Odszedł bowiem - po czterech latach - z posady trenera Hellady tuż po zakończeniu MŚ, a we wrześniu 2014 objął funkcję selekcjonera reprezentacji Portugalii.