Janusz Wójcik był postacią bardzo rozpoznawalną wśród kibiców, nawet tych z młodszego pokolenia. Swoimi wypowiedziami często szokował, ale też bawił. Bez wątpienia dodawał kolorytu polskiej piłce i nie chodzi nam tu o kładący się cieniem na jego karierze, udział w korupcji w piłce nożnej. Oto jedne z najbardziej popularnych wypowiedzi byłego trenera reprezentacji Polski. "A skąd pan wie, jaką ja mam reputację? Ja mam dobrą reputację, bo mogę chodzić bez obstawy w nocy o północy" Przerwany przez telefon wywiad. "Dziennikarz: - Kto dzwoni do pana? - Teraz dzwoni do mnie ambasador Libii. Halo?". O szukaniu piłkarzy do reprezentacji Polski. "Jeżdżenie, szukanie czy dziadek, wujek służył w legionach, ułanach jakichś czy górskich łodziach podwodnych, to totalna bzdura". O grze Bartosza Salamona we Serie A: "Gra, ale chyba w bilard we Włoszech". Janusz Wójcik na słynnym meczu Groclin - Widzew (debiutował w roli trenera łodzian): "Widziałeś co on ku.... robi? Widziałeś? On w siatkówkę odbija". "Tego, tego... Włocha dawaj! Za Brozia". O korupcji w Świcie Nowy Dwór. "Świtu Nowy Dwór nawet nie dopuszczono do stołu, gdzie był rozgrywany poker albo +Oczko+. Wszystko jedno". Do prezesa klubu, tuż po rozpoczęciu pracy w Świcie Nowy Dwór: "Tu już nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić!". "Kiełbasy do góry i golimy tych frajerów!". O złym występie jednego ze swoich piłkarzy: "Żebym miał pałę bejsbolową, to powinienem od razu dać mu tą pałą w łeb". O reprezentacji Polski: "Nigdzie się tak reprezentacji - nawet w Bangaldeszu, nie ubliżając temu państwu - nie tworzy". Po kontrowersyjnym meczu Wisła - Legia (0-6), którego stawką było mistrzostwo Polski. "Reżyseria? W każdej lidze pewna reżyseria musi być, natomiast ja sądzę, że Legii nie sprzyjała ta reżyseria". Dużą popularnością cieszyła się także książka Janusza Wójcika "Wójt. Jedziemy z frajerami! Całe moje życie", wydana w 2015 roku. Wzbudziła też jednak wiele kontrowersji. Sporo osób zarzucało trenerowi, że historie przez niego opowiedziane, nie były prawdziwe. Janusz Wójcik zmarł w wieku 64 lat. Miał krwiaka w głowie. AK