Złoty But to mało, wielki popis Messiego. Nocne show gwiazdora
Leo Messi się nie zatrzymuje - Argentyńczyk w rozgrywkach MLS prezentuje wciąż i wciąż absolutnie topową formę i kolejnym wyrazem tego było spotkanie jego Interu Miami z Nashville SC. 38-latek tuż przed pierwszym gwizdkiem otrzymał Złotego Buta za najwięcej goli w sezonie regularnym amerykańskich rozgrywek, po czym... dorzucił do swego konta następne dwa trafienia - i to nie było wszystko.

Naprawdę trudno powiedzieć, że pobyt w Interze Miami to dla Leo Messiego piłkarska emerytura, przynajmniej taka typowa - Argentyńczyk bowiem co rusz pokazuje, że wciąż jest w wybitnej formie i bije kolejne rekordy skuteczności w MLS.
W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego piłkarz został uhonorowany tuż przed meczem jego "The Herons" z Nashville SC Złotym Butem - nagrodą dla najlepszego strzelca sezonu regularnego Major League Soccer, na którą zasłużył sobie zdobywając... 29 goli w 28 meczach (i, notabene, zdobył przy tym jeszcze 16 asyst). Potem zaś... znów "podręczył" kolejnych rywali.
Dwa gole i udział przy trzecim. Leo Messi pogrążył rywali w play-offach MLS
Mecz Inter - Nashville był pierwszą odsłoną rywalizacji obu ekip w drugiej rundzie (1/8 finału) play-offów - przy czym "Czaple", w przeciwieństwie do ich oponentów, pauzowały we wcześniejszym etapie.
Kapitan "Albicelestes" otworzył wynik w 19. minucie po dwójkowej akcji z Luisem Suarezem - i trzeba przyznać, że trafienie to było naprawdę widowiskowe, bowiem rzadko zdarza się główka wykonana w takim stylu:
Do przerwy wynik się nie zmienił, za to po zmianie stron, w minucie 62. przewagę IM podwyższył Tadeo Allende, a Messi odnotował tu asystę drugiego stopnia. Potem sędzia doliczył sporo minut do podstawowego czasu gry i w minucie 96. Argentyńczyk już w zasadzie dopełnił dzieła zniszczenia, strzelając na 3:0.
Trzeba przy tym oddać "Kojotom", że te nie zeszły z boiska bez honorowej bramki - w 11. minucie doliczonego czasu kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Hany Mukhtar. To już nie mogło jednak odmienić losu rywalizacji.
MLS: Inter Miami o krok bliżej ćwierćfinałów fazy play-off. Kluczowy rewanż już niebawem
Rewanż między obiema ekipami odbędzie się 2 listopada o godz. 00.30 według czasu środkowoeuropejskiego. Zespół, któremu powiedzie się sztuka awansu do ćwierćfinału, zmierzy się następnie z FC Cincinnati lub Columbus Crew - w pierwszym starciu tych klubów padł bezbramkowy remis, więc może tu być jeszcze naprawdę ciekawie...












