Wpis został przez media zinterpretowany jako chęć powrotu do drużyny, którą piłkarz opuścił w 2016 roku. Rozegrał w niej 116 meczów i strzelił 62 bramki. W środę selekcjoner reprezentacji Szwecji Janne Andersson ogłosi skład drużyny na trzy nadchodzące mecze, 11 listopada towarzyski z Danią i dwa w Lidze Narodów - 14 z Chorwacją i 17 listopada z Francją.Przyznał, iż jest zaskoczony wpisem Ibrahimovicia, lecz nie zaprzeczył ani nie potwierdził, że kontaktował się z piłkarzem w ostatnich dniach.Media z kolei traktują wpis jako sygnał, że nie chodzi mu o najbliższe mecze lecz o przyszłoroczne mistrzostwa Europy, w których Szwecja będzie grupowym rywalem Polski.Tak uważa m.in. dziennik "Expressen", który skontaktował się w poniedziałek z Milanem, który przyznał, że nie otrzymał powołania dla Ibrahimovicia na najbliższe mecze Szwecji.Gazeta oceniła, że "osiągnął w swojej karierze już tyle, że szafa nie mieści pucharów, ale być może w wieku 39 lat będzie chciał włożyć do niej kolejne, może ostatnie ważne pamiątki. Jest jak stare wino i z wiekiem gra coraz lepiej, o czym świadczy obecna pozycja króla strzelców Serie A. W końcu gra w reprezentacji narodowej jest dla każdego piłkarza dużym zaszczytem, a nam bez wątpienia przydałby się napastnik takiej klasy" - skomentował.Zbigniew Kuczyński