Jednym z celów zwołania Nadzwyczajnego Zgromadzenia była konieczność wprowadzenia poprawek do preliminarza budżetowego na 2016 rok w związku z awansem reprezentacji Polski na Euro 2016. Sprawa ta nie wywołała kontrowersji, a poprawki zostały przyjęte większością głosów.Całe emocje skupiły się na proponowanych przez zarząd zmianach w statucie PZPN-u. Wszystkie poprawki po kolei, a potem całość poprawek łącznie została odrzucona przez delegatów, co zostało odebrane jako kolejna przegrana Zbigniewa Bońka w walce o zmianę statutu. Najważniejsze z proponowanych zmian: - Liczba zespołów w Ekstraklasie. Statut mówi, że Ekstraklasa liczy 16 zespołów. Według poprawki zapis mówiłby o "maksymalnie 18 zespołach". Wtedy, by zwiększyć Ekstraklasę, wystarczyłaby decyzja zarządu PZPN-u bez konieczności zwoływania zjazdu.- Rekomendacje dla kandydatów. W wyborach prezesa PZPN-u dotychczas kluby Ekstraklasy, I ligi i 16 związków wojewódzkich mogły udzielić po trzy rekomendacje. Według poprawki każdy z podmiotów mógłby rekomendować tylko dwóch kandydatów. W sumie zamiast 150 rekomendacji dla kandydatów, pozostałoby ich 100. * Aktywni politycy (parlamentarzyści, wojewodowie, burmistrzowie, prezydenci miast), według poprawki, nie mogliby starać się o funkcje w PZPN-ie, jeśli nie zrzekną się mandatów* Izba rozwiązywania Sporów Sportowych przy PZPN-ie, która rozstrzyga o ważności kontraktów na linii klub-zawodnicy, miałaby mieć kompetencje rozszerzone o sprawy majątkowe. Chodzi o korzystniejszy sposób rozwiązywania sporów w naszym kraju, by kluby nie były zmuszone bronić się przed Trybunałem Arbitrażowym FIFA.