Szkoleniowiec Legii nie krył zadowolenia po bezbramkowym remisie swoich podopiecznych w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Polski. "Zaczęliśmy mecz poprawnie, rozegraliśmy kilka składnych akcji. Wydawało się, że będziemy to kontynuować, poźniej trochę nerwowości wkroczyło w naszą grę. Zaczęły się problemy, były one z długimi piłkami granymi do napastników, i to właśnie z takich piłek Lech w 45 minucie stworzył groźną sytuacje. Nie ma co narzekać rezultat remisowy na wyjeździe korzystny. Postaramy się w rewanżu zagrać, bardziej ofensywnie co nie znaczy, że dzisiaj mieliśmy się bronić. Po prostu Lech, w niektórych momentach Lech nas zepchnął do obrony" - stwierdził Jacek Zieliński. Przed rewanżowym spotkaniem dobrej myśli jest także Tomasz Kiełbowicz. "Wynik korzystny, a zarazem niewygodny bo musimy uważać u siebie, ale myślę, że jesteśmy w lepszej sytuacji i pokonamy Lecha w rewanżu. Zdajemy sobie sprawę, że i my i Lech mieliśmy sytuacje i mogło być różnie, ale przed nami drugi mecz i zrobimy wszystko by awansować do półfinału" - zapewnia pomocnik Legii. Maciek Borowski, Poznań