Sprawa mistrzostwa jest już rozstrzygnięta? Przed rundą rewanżową mieliśmy cztery punkty straty do Wisły, teraz mamy pięć. Nie udało nam się nic odrobić. Musimy wygrywać swoje spotkania, a Wisła może gdzieś, np. w Grodzisku potknie się, tak jak ostatnio w Płocku. Brakowało ci dzisiaj "Sagana" i "Jarzy"? - Z pewnością są to dla nas ważni zawodnicy. W ataku zawodnik musi wykazać się większą własną inwencją, o tyle w pomocy czy obronie ważne jest zgranie. Nie chce krytykować, czy mówić, że nie widzę w składzie Jacka Magiery, ale Jarza, Surma i Vuko byli ze sobą bardzo dobrze zgrani co pozwalało im na skuteczną grę w defensywa, a także konstruowaniu ciekawych akcji ofensywnych. Szkoda, że ich zabrakło, ale my na boisku daliśmy z siebie wszystko.