O decyzji FIFA wspomniał na Twitterze między innymi Wojciech Jagoda. "Jak przekazał na Twitterze Jakub Kwiatkowski, FIFA zgadza się, by do końca 2020 móc w czasie meczu dokonywać pięciu zmian. Trenerzy się cieszą. Trafienie z wyjściową "11" staje się mniej istotne. Należy się spodziewać wielu 'wędkowych' zmian ju w pierwszych połowach spotkań. Oj, dzieje się" - napisał. Na jego wpis odpowiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek, komentując całą sprawę tylko jednym słowem: "Kabaret". W kolejnym wpisie prezes Boniek wskazał jeden z absurdów proponowanego przez FIFA przepisu."Ok musisz zrobić trzy zmiany po trzech kontuzjach w trzech innych momentach. Czyli czwartej i piątej zmiany już nie możesz zrobić? Piłka to także aspekt fizyczny, niedługo zrobimy lotne zmiany" - napisał. Przypomnijmy, że zgoda FIFA nie oznacza automatycznego zaimplementowania zmian do wszystkich rozgrywek ligowych. Wdrożenie zasady rozszerzającej limit zmian będzie zależne od decyzji organów odpowiedzialnych za dane rozgrywki.