Boniek w całym turnieju strzelił cztery gole, a powszechnie pamiętany jest przede wszystkim ze względu na występ w meczu drugiej rundy przeciwko Belgii. Kluczowe dla nas starcie z ekipą "Czerwonych Diabłów" zakończyło się triumfem 3:0 po hat-tricku 26-letniego wtedy zawodnika. Ta wygrana uchyliła nam drzwi do półfinału, które ostatecznie udało się sforsować po bezbramkowym remisie z ZSRR. Boniek wyróżniony po latach W boju o finał, przeciwko Włochom "Zibi" nie zagrał, gdyż musiał pauzować za kartki. Bez niego drużyna nie była w stanie sprostać rywalowi, z którym wcześniej, w pierwszej rundzie zremisowała 0:0. Tym razem uległa 0:2 i pozostał jej mecz o trzecie miejsce z Francją, wygrany 3:2. Serwis "Sofascore" niedawno wrócił do mistrzowskich turniejów sprzed lat, szczegółowo je analizując. W efekcie tego możemy między innymi przyjrzeć się indywidualnym występom poszczególnych graczy, które zostały skrupulatnie ocenione. Analitycy ogłosili we wtorek, że najlepszym piłkarzem MŚ 1982 był według nich właśnie Boniek ze średnią ocen 7,98 i dorobkiem 4 goli oraz 3 asyst. Były gracz m.in. Widzewa Łódź, AS Roma i Juventusu skomentował to wyróżnienie za pośrednictwem mediów społecznościowych ze sporym dystansem. "Chciało im się liczyć" - napisał. Przyglądając się poszczególnym występom Bońka na MŚ w Hiszpanii warto odnotować, że najwyżej oceniony został jego występ w meczu pierwszej fazy z Peru (5:1), za który otrzymał notę 9,8. Najgorzej zaś - starcie ze Związkiem Radzieckim (6,5).