Nigeryjczyk z polskim paszportem udowadnia, że ma charakter. "Wolę, aby kibice zapamiętali mnie jako zawodnika, który pomógł reprezentacji wygrać eliminacje do MŚ 2002, niż gracza, który cztery lata później przyszedł na gotowe i jeszcze coś popsuł. Nie chcę niczego za darmo. Dlatego już teraz zapowiadam, jeśli miałbym odebrać miejsce w kadrze np. Niedzielanowi, to wolę zostać w domu, bo on sobie na to miejsce zapracował. Nie chcę być w kadrze obcym ciałem" - wyznał Olisadebe.