Zaskakująca opcja dla Czesława Michniewicza. Największe ryzyko w karierze
Czesław Michniewicz został zaliczony do wąskiego grona kandydatów na trenera Dynama Kijów. Lista pretendentów liczy tylko trzy nazwiska, oprócz Polaka brani są również pod uwagę Szota Arweładze i Nenad Bjelica. Ukraińcy piszą o konfliktowym charakterze niedawnego selekcjonera "Biało-Czerwonych" i aferach z jego udziałem. Podkreślają jednak ponadprzeciętną skuteczność w osiąganiu postawionych przed nim celów.

O kandydaturze Czesława Michniewicza donosi serwis tribuna.com. Jak czytamy, szefowie Dynama Kijów potrzebują trenera, który "potrafi zarządzać chaosem" i nie boi się najtrudniejszych wyzwań. Dokładnie kimś takim ma być w ich optyce niedawny selekcjoner reprezentacji Polski.
Co ciekawe, strona ukraińska liczy na to, że Michniewicza przekona aspekt finansowy ewentualnej współpracy. W drużynie narodowej zarabiał blisko trzy razy mniej niż obecny trener Dynama, 77-letni Mircea Lucesu. W nowym klubie mógłby liczyć na roczną pensję przekraczającą milion euro.
Michniewicz trenerem Dynama Kijów? "Jestem człowiekiem do zadań specjalnych"
"Tribuna" pisze o niedawnym szefie polskiej kadry w kontekście afer z jego udziałem i "konfliktowego charakteru". Podkreśla jednak wysoką efektywność jego pracy, wyliczając cele osiągnięte tylko w ostatnim roku - awans na mundial, utrzymanie miejsca w najwyższej dywizji Lig Narodów i wyjście z grupy już w turnieju finałowym MŚ.
Serwis przytacza jedną z wypowiedzi Michniewicza, uważaną za jego żelazne motto: "Ważna jest skuteczność, a nie piękno gry. Nie jestem cudotwórcą, ale człowiekiem do zadań specjalnych. Na pierwszym miejscu liczy się wynik".
"Być może takiego podejścia potrzebuje Dynamo, by uniknąć sięgnięcia dna i zbudować coś od nowa" - czytamy w serwisie.
Człowiek do zadań specjalnych - jak wierzą Ukraińcy - przebrnął w swojej bogatej karierze tak wiele niebezpiecznych zakrętów, że nie będzie odczuwał lęku przed pracą w warunkach wojennych. Tego atutu mają nie mieć Szota Arweładze i znany z przygody z polską Ekstraklasą Nenad Bjelica, którzy zostali wymieni jako jedyni kontrkandydaci Michniewicza.
W ligowej tabeli Dynamo plasuje się obecnie na czwartej lokacie. Do liderującego Szachtara Donieck traci siedem punktów. Wyżej klasyfikowane są także SK Dnipro i Zorja Ługańsk.












