"Jestem zachwycony, że udało nam się skutecznie przeprowadzić cały ten proces" - powiedział prezes "The Reds" Martin Broughton, cytowany przez stronę internetową klubu. "Zarząd zgodził się przyjąć propozycję NESV, gdyż spełnia ona kryteria, które przedstawiliśmy nowemu właścicielowi. Filozofia NESV opiera się na wygrywaniu, co udowadniają w przypadku Red Sox" - dodał. Broughton zdradził, że zarząd w ciągu ostatnich tygodni spotykał się z Amerykanami w Bostonie, Londynie i Liverpoolu i był "pod wielkim wrażeniem, czego do tej pory osiągnęli i ich wizji Liverpool FC". "Po spłaceniu najpilniejszych długów, ta oferta pozwoli nam skupić się na inwestowaniu w drużynę" - stwierdził. Odniósł się także do zachowania obecnych właścicieli "The Reds" Toma Hicksa i Georgea Gilletta. "Jestem tylko zawiedziony tym, że oni chcieli zrobić wszystko, aby nie dopuścić do tej transakcji" - powiedział Broughton. Zarząd jest jednak zdeterminowany, by sfinalizować transakcję i zamierza w tym celu podjąć wszystkie niezbędne kroki prawne. Oferta NESV nadeszła dzień później, gdy Hicks i Giller próbowali usunąć dwóch członków zarządu klubu. Obaj Amerykanie, którzy nie byli popularni na Anfield Road, znajdują się jednak pod ścianą, gdyż 15 października upływa termin spłaty pożyczki w wysokości 282 milionów funtów (448 milionów dolarów) z Royal Bank of Scotland i Wachovia. Wynegocjowana cena za klub to ok. 300 mln funtów. Liverpool został wystawiony na sprzedaż w kwietniu, pierwotnie cena wynosiła 800 milionów funtów, a teraz Hicks i Gillet żądają 600 milionów.