W obecnym sezonie Borussia Dortmund, z Łukaszem Piszczkiem, Jakubem Błaszczykowskim i Robertem Lewandowskim, wygrała pięć meczów, a przegrała tylko jeden. W tabeli klub z Dortmundu ustępuje jedynie rewelacyjnie spisującej się drużynie FSV Mainz. Niedzielny przeciwnik Borussii, Bayern Monachium, na razie zajmuje dziewiąte miejsce. Znakomici w poprzednim sezonie Bawarczycy w obecnych rozgrywakch rozkręcają się bardzo powoli i po sześciu kolejkach mają zaledwie 8 punktów na koncie. Do tej pory wygrali, zremisowali i przegrali po dwa spotkania. Dla piłkarzy z Dortmundu niedzielne starcie z Bayernem będzie znakomitą okazją do rewanżu za wynik z poprzedniego sezonu. Zawodnicy Borusii nie dopuszczają do siebie myśli o powtórce sprzed roku. Bayern udzielił wówczas Dortmundowi srogiej lekcji, wygrywając na wyjeździe aż 5-1! Czary goryczy dopełnił wówczas fakt, że Borussia prowadziła 1-0, aby potem stracić aż 5 bramek. W ciągu ostatniego tygodnia oba zespoły rozgrywały mecze w europejskich rozgrywkach. Sukces zanotował tylko klub ze stolicy Bawarii, wygrywając po zaciętym meczu 2:1 z FC Basel w Lidze Mistrzów. Borussia uległa Sevilli 0:1 w Lidze Europejskiej, ale trener Juergen Klopp bronił swych podopiecznych twierdząc, że rozegrali dobre spotkanie, a do sukcesu zabrakło im jedynie szczęścia. W wyjściowej jedenastce pojawili się Piszczek i Błaszczykowski, zaś "Kubę" kwadrans przed końcem zastąpił Lewandowski. Według niemieckiej agencji DPA, bardzo prawdopodobne jest, że w niedzielę Borussia zagra w identycznym zestawieniu jak w ostatni czwartek. Tymczasem szkoleniowiec Bayernu Louis van Gaal przekonuje, że jego zespół zwycięży podobnie jak w 2009 r. Prezydent klubu Karl-Heinz Rummenigge wierzy i ufa Holendrowi, czego wyrazem jest przedłużenie z nim kontraktu do 30 czerwca 2012 roku. Przed niedzielnym starciem gigantów Bundesligi 22-krotny mistrz Niemiec ma jedną przewagę nad Borussią. Na mecze eliminacji mistrzostw Europy-2012 z Turcją i Kazachstanem selekcjoner reprezentacji Niemiec powołał aż siedmiu graczy Bayernu i tylko jednego z ekipy rywali - pomocnika Kevina Grosskreutza. Grosskreutz zdobył dwie bramki w ostatnim meczu ligowym przeciwko FC St. Pauli (3-1), a dotychczas tylko raz wystąpił w reprezentacji Niemiec.