Kibice reprezentacji Polski szykują się obecnie przede wszystkim do meczu towarzyskiego z Mołdawią, podczas którego Kamil Grosicki pożegna się z reprezentacją Polski. W dalszej perspektywie wyczekiwać oni będą m.in. spotkania z Holandią w eliminacjach do mistrzostw świata i przybycia plejady gwiazd do naszego kraju. Zanim jednak do tego dojdzie, polscy fani futbolu będą mieli okazję zobaczyć we Wrocławiu reprezentację Francji i to również w ramach spotkania eliminacyjnego do nadchodzącego mundialu. Mbappe i spółka przyjadą do polski. Wielki hit we Wrocławiu, mecz reprezentacji potwierdzony Hiszpanie jednogłośni. Jasna decyzja ws. Szczęsnego. To może być koniec Wszystko za sprawą reprezentacji Ukrainy, która zdecydowała się rozegrać swoje trzy domowe mecze w naszym kraju. Tarczyński Arena będzie zatem gościć spotkania z “Trójkolorowymi", Azerbejdżanem i Islandią. Poinformował o tym ekspert od ukraińskiego futbolu, Piotr Słonka. Mecze w stolicy województwa dolnośląskiego odbędą się kolejno 5 września, 13 października i 16 listopada. Ostatnie ze spotkań zostanie rozegrane dwa dni po rywalizacji Polaków z Holendrami na PGE Narodowym. Ukraińcy znów zagrają w Polsce. Wielki hit potwierdzony W ostatnich latach mecze Ukraińców na polskich stadionach nie były niczym zaskakującym, jednak kluby zza naszej wschodniej granicy w pewnym momencie postanowiły przenieść się na obiekt w Hamburgu. Frekwencja na meczach Dynama Kijów i Szachtara w europejskich pucharach była jednak bardzo niska, co najpewniej skłoniło Ukraińców do powrotu na polskie obiekty. W ten sposób również po meczu kadry z Albanią w czeskiej Pradze, Ukraina wróciła na kolejne mecze Ligi Narodów do Polski, mierząc się z Gruzją w Poznaniu, a z Czechami we Wrocławiu.