Zalewski w tarapatach po zmianie trenera. Włosi brutalnie tonują optymizm
Runda jesienna tego sezonu jest bardzo skomplikowana dla Nicoli Zalewskiego. Chociaż wahadłowy jest jednym z ulubionych zawodników Michała Probierza i może liczyć na pewne miejsce w reprezentacji Polski, w klubie jego sytuacja wygląda zgoła inaczej. Ostatnio AS Roma zatrudniła już trzeciego szkoleniowca w tej kampanii. Ivana Juricia zastąpił Claudio Ranieri. I choć Zalewski liczy na nowe otwarcie pod wodzą doświadczonego trenera, Włosi nie mają dla piłkarza dobrych wieści.
Czy Nicola Zalewski odbuduje swoją pozycję w Rzymie pod wodzą Claudio Ranieriego? Według portalu Tutto AS Roma, nowy trener ma klarowną wizję na budowę zespołu.
Niełatwa jesień Nicoli Zalewskiego
Runda jesienna sezonu 2024/2025 to trudny okres dla Nicoli Zalewskiego. Już wiosną poprzedniej kampanii był jednym z niewielu piłkarzy AS Roma, którzy nie cieszyli się z powodu przybycia Daniele de Rossiego. Włoch - w przeciwieństwie do Jose Mourinho - odstawił reprezentanta Polski od gry. A choć ten w barwach narodowych prezentował wysoką formę, po Euro 2024 jego sytuacja się jeszcze pogorszyła. "Giallorossi" mieli bowiem w planach sprzedaż swojego podopiecznego do Galatasaray. Pozostał mu tylko rok kontraktu i była to ostatnia okazja, by na nim zarobić. Polak zbuntował się i postanowił pozostać w Wiecznym Mieście. Z tego powodu odsunięto go od składu, a choć - po zagrożeniu rzymianom rozpoczęciem działań prawnych - ostatecznie wrócił do zespołu, nie mógł liczyć na pewny plac. Sytuacja nie zmieniła się zanadto po przyjściu Ivana Juricia, a gdy 22-latek dostawał szansę, popełniał istotne błędy.
Podczas listopadowego zgrupowania reprezentacji Polski AS Roma zatrudniła Claudio Ranieriego. To już trzeci szkoleniowiec drużyny w tym sezonie. Chociaż Zalewski miał prawo mieć nadzieję na nowe otwarcie pod wodzą doświadczonego szkoleniowca, Włosi tonują nastroje wśród kibiców Polaka.
Ranieri ma jasną wizję na AS Roma. Jaka jest w niej rola Zalewskiego?
Myśląc o sytuacji Zalewskiego nie wolno zapominać o pozycji Romy. Zatrudnienie trzeciego szkoleniowca w sezonie na etapie listopada jasno wskazuje, że "Giallorossi" nie znajdują się w dobrym momencie. Rzymianie zajmują zaledwie dwunastą lokatę w Serie A i nie ulega wątpliwości, że na początku swojej pracy Ranieri skupi się na poprawie wyników. Według portalu Tutto AS Roma, 73-latek ma klarowną wizję. Zamierza zrezygnować z gry z trójką obrońców i przywrócić klasyczne ustawienie 4-4-2. Jego pewniakiem do gry na lewej stronie defensywy ma być Angelino, zaś na lewym skrzydle testuje na ostatnich treningach Lorenzo Pellegriniego.
Dodając do tego fakt, iż Ranieri znany jest z niechęci do rotacji - wystarczy wspomnieć mistrzowskie Leicester City z sezonu 2015/2016 - i otrzymamy niepokojącą wizję. Na ten moment wydaje się bowiem mało prawdopodobne, by Zalewski był postrzegany przez nowego szefa jako kandydat do gry w pierwszym składzie. A wpłynąć na zmianę zdania 73-latka może być niezwykle trudno.