Część mediów donosi, że Damian Szymański doznał urazu w niedzielnym meczu AEK Ateny - OFI Kreta. Tymczasem polskiego pomocnika nie było już w meczowej kadrze na to spotkanie. Ekipa ze stolicy sięgnęła po komplet punktów, wygrywając gładko 3-0. Szymański nie zagrał również w poprzedniej kolejce, gdy jego drużyna pokonała w derbowym starciu 5-0 Atromitos Ateny. Pauzował wówczas za żółte kartki. Ostatni występ zaliczył 14 stycznia w starciu z Panathinaikosem Ateny (2-2). Zanotował wówczas asystę. Brazylijczyk posiada polski paszport, teraz deklaruje. Jaśniej się nie dało Polacy czekają na baraże o Euro 2024. Występ Damiana Szymańskiego zagrożony AEK Insider informuje, że Polak zmaga się z urazem ścięgna podkolanowego. Okres leczenia potrwać ma minimum cztery tygodnie. Niewykluczone jednak, że przedłuży się do ośmiu tygodni. Podobnej kontuzji doznał niedawno Alejandro Balde z Barcelony. Konieczna jest interwencja chirurga. Sezon dla nastolatka w praktyce dobiegł już końca. Probierz po rozmowie z potencjalną nową gwiazdą kadry. Trwa nerwowe odliczanie Tymczasem "Biało-Czerwonych" czekają w marcu baraże o awans do finałów Euro 2024. W fazie półfinałowej zmierzymy się w Warszawie z Estonią (21.03). W przypadku wygranej przyjdzie nam stoczyć bój o wszystko ze zwycięzcą meczu Walia - Finlandia na jego terenie (26.03). W bieżącym sezonie Szymański rozegrał w barwach AEK 26 spotkań i zaliczył cztery asysty.