Hiszpańskie media pieją z zachwytu nad występem FC Barcelony w finale Superpucharu Hiszpanii. Podopieczni Xaviego Hernandeza ograli Real Madryt aż 3-1, a jedną z bramek zdobył niezawodny Robert Lewandowski. "El Mundo Deportivo" brutalnie podsumowało ten mecz w wykonaniu Realu Madryt. "Głodna Barcelona obnażyła wszystkie niedociągnięcia zespołu Carlo Ancelottiego, katastrofalnego od początku do końca" - ocenili Hiszpanie. Czy to właśnie głód zwycięstwa był kluczowym elementem? Od początku finału Superpucharu to Blaugrana sprawiała wrażenie ekipy, której bardziej zależało na tym końcowym triumfie. - Barcelona zawsze chce wygrywać, Joan Laporta i Xavi przypomnieli nam o tym - przyznał po meczu Sergio Busquets na antenie Eleven Sports. Czytaj także: Robert Lewandowski strzela w finale! Barcelona może liczyć na Polaka! Real - Barcelona w Superpucharze. "Mecz - katastrofa" w wykonaniu Realu Madryt Z kolei otwarcie sympatyzujący z Realem Madryt dziennikarz "Asa" Tomas Roncero przyznał, że to spotkanie w wykonaniu "Królewskich" było "katastrofą". "Przynajmniej mamy w bramce Thibaut'a Courtois. Co za katastrofa - ten mecz" - napisał na Twitterze. Natomiast sam dziennik "As" zatytułował swoją relację: "Super-Barcelona w Superpucharze". Dziennikarze "Asa" wskazywali też na młodych bohaterów tego starcia: Gaviego i Pedriego. Utalentowanych pomocników Barcelony nazwano "cudownymi chłopakami". Gavi został zresztą nagrodzony tytułem piłkarza meczu. Nie ma się co dziwić, że to właśnie 18-latek przez wszystkie praktycznie portale jest uznawany bohaterem tego spotkania. To on otworzył wynik meczu, potem popisał się asystą przy bramce Lewandowskiego, a następnie - przy trafieniu Pedriego.