"Nie tylko z powodu układu gier, ale także pod względem psychicznym" - dodał Urban. Jego podopieczni zanotowali jednak falstart w Grodzisku Wlkp. przegrywając 0:1. "Gdybyśmy zwyciężyli Groclin, to ten zespół byłby już daleko za nami, a i od Korony byśmy uciekli. Pod względem psychologicznym miałoby to duże znaczenie. A tak odpowiedzialność za wynik będzie jeszcze większa" - stwierdził szkoleniowiec Legii. "Dwa najbliższe mecze są dla nas bardzo ważne. Spotkamy się z rywalami z dolnej półki tabeli i nikt zdrowo myślący nie spodziewa się innych wyników, jak dwóch naszych wygranych. Wiemy, że nie będą to łatwe mecze, bo dziś z nikim łatwo się nie wygrywa. Nie możemy wciąż myśleć, czy wszystko wróci do normy, czy dalej zespół będzie wyglądał tak jak w Grodzisku. Wtedy sami stworzylibyśmy sobie problem. Dlatego trzeba myśleć pozytywnie. Do spotkania z ŁKS zrobimy wszystko, żeby zespół wyglądał inaczej" - podkreślił Urban. "Inne będą treningi. Kiedy odzyskamy świeżość, przyjdzie i szybkość, której nam brakowało. Przede wszystkim szybkość reakcji czy zdolność podejmowania decyzji. Kuriozalnie, testy szybkościowe, które robiliśmy tuż przed startem, wypadły dobrze" - zakończył opiekun stołecznego zespołu.