W dniu wybuchu wojny, urodzony 15 września 1909 roku w Katowicach Pośpiech, miał niespełna 30 lat. Był wychowankiem 1.FC Katowice w barwach którego w najwyższej klasie rozgrywkowej grał w dwóch sezonach, w 1928 i 1929 roku. Wystąpił w 28 ligowych grach, w których strzelił 10 bramek. W sezonie 1929 należał do najlepszych strzelców nie tylko w swoim zespole. Zdobył wtedy osiem goli, a miał przecież ledwie 20 lat. Nie uchroniło to jednak katowiczan przed spadkiem z ligi. Andrzej Gowarzewski, w swoim znakomitym opracowaniu "Mistrzostwa Polski. Ludzie, fakty. 1918-1939", pisze o nim: "Znakomity talent, zmarnowany w zespole poza ekstraklasą. Medale MP w piłce ręcznej - brąz w 1935, mistrz kraju rok później". Latem 1939 roku, jak wielu innych, został zmobilizowany. Dostał się do Armii Kraków której zadaniem było powstrzymanie Niemców na południowo-zachodnim odcinku granicy i obrona rejonu m.in. Częstochowy i Górnego Śląska. W pierwszych dniach września szczególnie ciężkie walki toczyły się w rejonie Mikołowa i to właśnie tam 3 września, nieopodal rodzinnego domu Pośpiech zginął. W przededniu swoich 30 urodzin. Jerzy Pośpiech nie był jedynym zawodnikiem z najwyższej klasy rozgrywkowej, który zginął w kampanii wrześniowej broniąc polskich granic. W bitwie pod Kockiem 2 października 1939 r. ginie Wacław Adamowicz, przed wojną zawodnik Warszawianki. Życie w kampanii wrześniowej z karabinem w dłoni stracili też: Tadeusz Bednarowicz (Legia i Polonia Warszawa), Marian Czajkowski (ŁKS Łódź), Antoni Dyczka (Śląsk Świętochłowice), Bronisław Fichtel (Pogoń Lwów), Józef Gąsiorek i Stanisław Gozdecki (WKS 1 pp. Wilno). Ten ostatni życie stracił w walkach z Armią Czerwoną, która 17 września 1939 zaatakowała Polską. Walczył z Sowietami w obronie Grodna i tam poległ. Kolejnymi, którzy zginęli w walce z niemieckim i sowieckim najeźdźcą byli: Henryk Hajduk (Dąb Katowice), Sylwester Jagodziński (Warta Poznań), Kazimierz Janikowski (Warszawianka), Józef Kaiser (Śląsk Świętochłowice), Edward Kalinowski (ŁKS Łódź), Janusz Kałwak (Union-Touring Łódź), Seweryn Klimczak (Legia Warszawa), Jan Kosmala (Śląsk Świętochłowice), Władysław Kowalski (Wisła Kraków), Ernest Kuchta (AKS Chorzów), Stanisław Makuch (Czarni Lwów), Mieczysław Miączyński (Polonia Warszawa), Grigorij Nikołajew (Strzelec i Lauda Wilno), Stanisław Panas (Pogoń Lwów), Janusz Pigłowski (Polonia Warszawa), Witold Płonczyński (Warta Poznań), Stanisław Ptak (Cracovia), Kazimierz Rudnik (Polonia Warszawa), Fryderyk Rusek (Cracovia, Warszawianka), Jan Wiechoczek (Ruch Chorzów), Maksymilian Wilewski (TKS Toruń), Bolesław Woyciechowski (Warszawianka). To długa lista piłkarzy poległych tylko we wrześniowych walkach. Wielu z nich ginie później mordowanych przez Niemców i czerwonych sowieckich siepaczy w Katyniu, czy w innych miejscach. W godzinie próby ligowi piłkarze zdali egzamin, a wielu z nich zapłaciło najwyższą cenę. Michał Zichlarz