Jak podkreślił Kołesnikow - pytany przez dziennikarzy - nie wpłynie to negatywnie na turystykę przyjazdową, szczególnie podczas Euro 2012, i wprowadzenie tego obowiązku nie powinno mocno utrudnić życia zagranicznym gościom. - Inna sprawa, iż moim zdaniem Bank Narodowy powinien ten system uprościć i udoskonalić, by nie stwarzać dodatkowych problemów dla turystów - dodał wicepremier. Przypomniał też, że: "wszystkie kraje Europy Wschodniej w latach 1992-2000 podejmowały podobne przedsięwzięcia i w każdym kantorze Pragi, czy Warszawy żądano okazania paszportów przy wymianie walut". Bank Narodowy Ukrainy wyjaśnił, że takie posunięcie jest efektem rekomendacji ze strony Grupy Specjalnej ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (FATF), międzyrządowej organizacji, której zadaniem jest przygotowywanie i wspieranie działań służących zwalczaniu procederu prania pieniędzy i finansowania terroryzmu. W 2012 roku w czterech ukraińskich miastach - Lwowie, Kijowie, Charkowie i Doniecku - odbędą się mecze finałowego turnieju piłkarskich mistrzostw Europy. Władze Ukrainy spodziewają się ponad miliona gości turnieju.