Piłkarze Rangers pierwszą część pojedynku powinni jak najszybciej wymazać z pamięci. Do przerwy prezentowali się wręcz tragicznie, trudno dopatrzyć się choćby jednej klarownej sytuacji strzeleckiej z ich strony. Pierwsza połowa ze wskazaniem na Inverness, które wypracowało sporą ilość dogodnych sytuacji. Co do postawy Rangers, to na naganę zasłużyli niedokładni boczni pomocnicy i operujący na skrzydłach obrońcy, którzy dawali się niemiłosiernie ogrywać. Po przerwie kibice zobaczyli odmienioną drużynę Waltera Smitha. Wszystko funkcjonowało lepiej, a Davis i Novo w niczym nie przypominali tych nieporadnych zawodników z pierwszych 45 minut. Minutę po wznowieniu gry "The Gers" zdobyli pierwszego gola. Efektowny rajd lewą stroną urządził Novo i zagrał piłkę do środka. Davis natychmiast, bez przyjęcia wystawił ją nadbiegającemu Mendesowi. Portugalczyk popisał się pięknym uderzeniem z dystansu w kierunku lewego okienka bramki "Caley Thistle". W odpowiedzi Barrowman w 53. minucie uderzał nad bramką. Rangers nie byli dłużni - Esson złapał piłkę po mocnym strzale Novo. Podopieczni Smitha przeważali, kontrolowali grę i stwarzali kolejne sytuacje. W 68. minucie Boyd po podaniu dobrze prezentującego się po wejściu na murawę Chrisa Burke'a próbował zaskoczyć bramkarza Inverness. Esson pilnujący krótkiego słupka pewnie chwycił futbolówkę. W 70. minucie "The Gers" powinni byli strzelić drugiego gola. Po szybkiej trójkowej akcji piłka już zmierzała do dobrze ustawionego Novo, jednak podanie przeciął Ross Tokely i... o mały włos nie pokonał własnego bramkarza. Nadal jednak pachniało golem dla przyjezdnych. W 72. minucie minimalnie nad poprzeczką uderzył po dobrej akcji Davis, a w 76. Esson obronił strzał Novo, do którego zagrywał Boyd. W 80. minucie bliscy wyrównania byli nieoczekiwanie gospodarze. McGregor za sprawą efektownej parady sparował piłkę po strzale Barrowmana. Już minutę później nadzieje zawodników Brewstera prysły. Davis rozegrał piłkę z Novo i uruchomił prostopadłym podaniem Boyda. Napastnik Rangers spokojnie przepuścił futbolówkę między nogami Essona i zanotował 17. trafienie w tym sezonie. W 87. minucie goście dobili tak dobrze prezentujących się do przerwy "Górali". Burke dośrodkował z lewego skrzydła, a Boyd z niewielkiej odległości głową skierował piłkę do siatki, wygrywając powietrzny pojedynek z Richardem Hastingsem. Lider klasyfikacji strzelców SPL zaliczył 18. gola w tych rozgrywkach i zarazem 5. w konfrontacjach przeciwko Essonowi. W 91. minucie na uderzenie zdecydował się jeszcze Novo, ale piłka minęła bramkę Inverness. Gospodarze doznali szóstej kolejnej porażki i z 17 punktami nadal będą zajmowali ostatnie dwunaste miejsce z jednopunktową stratą do przedostatniego Falkirk FC. Rangers nieco odbudowali się po przegranych derbach z Celtikiem i podtrzymali dobrą serię w konfrontacjach z Inverness (niepokonani od grudnia 2006 roku). Inverness Caledonian Thistle - Glasgow Rangers 0:3 (0:0) 0:1 Mendes 46. min 0:2 Boyd 81. min 0:3 Boyd 87. min Sędziował: Dougie McDonald. Widzów: 7056.