Przy tworzeniu rankingu jego twórcy brali pod uwagę wyłącznie występy danego zawodnika w latach 2001-2010. Jeśli więc któryś piłkarz zaczynał swoją karierę w latach 90., bądź też kontynuował ją później, mecze spoza tej bariery czasowej i tak nie były uwzględniane. W rankingu znalazło się więc miejsce dla Lionela Messiego, jednak Argentyńczyk jest w nim dopiero dziesiąty, bo jego największe sukcesy miały dopiero nadejść. Pierwsze miejsce zajął Ronaldinho. Brazylijczyk w omawianej dekadzie dwa razy został wybierany piłkarzem roku FIFA, raz piłkarzem roku UEFA, otrzymał również Złotą Piłkę, był też w reprezentacji kraju, która zdobyła mistrzostwo świata. W latach branych pod uwagę grał przede wszystkim w Barcelonie i AC Milan. Na miejscu drugim znalazł się Zinedine Zidane, a na trzecim Kaka. Tak wysoka lokata Kaki zaskoczyła niektórych kibiców, ale trzeba pamiętać, że w swoich najlepszych latach kolejny z Brazylijczyków także był wybierany najlepszym piłkarzem świata. Trener Piotra Zielińskiego straci pracę? Jest już kandydat na następcę W pierwszej dziesiątce znalazło się miejsce dla dwóch piłkarzy, którzy są do dziś czynnymi zawodnikami, choć powoli żegnają się z naprawdę poważnym futbolem i nie grają już w Europie. Cristiano Ronaldo zajął piąte, a Lionel Messi dziesiąte miejsce. Klasyfikacja rankingu FourFourTwo: 1. Ronaldinho (Brazylia) 2. Zinedine Zidane (Francja) 3. Kaka (Brazylia) 4. Thierry Henry (Francja) 5. Cristiano Ronaldo (Portugalia) 6. Xavi (Brazylia) 7. Ronaldo (Brazylia) 8. Andres Iniesta (Hiszpania) 9. Zlatan Ibrahimovic (Szwecja) 10. Lionel Messi (Argentyna) Kibic zobaczył 1000 kolejnych meczów Legii. Czy to rekord świata?