- Jeśli Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu uzna niewinność mojego klienta, możemy wnieść także o unieważnienie wyboru gospodarza mundialu - powiedziała prawniczka szefa Piłkarskiej Konfederacji Oceanii Geraldine Lisieur. Komisja Etyki FIFA zawiesiła Amosa Adamu z Nigerii na trzy lata i Temarii na rok. Obu członków Komitetu Wykonawczego ukarano za gotowość sprzedaży swoich głosów podczas wyborów gospodarzy piłkarskich mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku. Jako że Temarii zapowiedział odwołanie się od decyzji, konfederacja Oceanii nie może wystawić innego przedstawiciela. "Nie zrezygnuję z prawa, które mi przysługuje. Chcę bronić swojej uczciwości, dobrego imienia i godności. Postawiono mi zarzuty, które nie mają nic wspólnego z prawdą" - napisał Temarii w liście wysłanym do FIFA. Do tej pory nie dostał on pisemnego wytłumaczenia swojego zawieszenia. "Nie mogę przecież poradzić swojemu klientowi, by zaakceptował karę, której nie ma uzasadnienia" - tłumaczyła adwokat. Dodatkowo Lisieur skrytykowała FIFA za brak wszczęcia postępowania w stosunku do kolejnych trzech członków Komitetu Wykonawczego - Brazylijczyka Ricardo Texeiry, Paragwajczyka Nicolasa Leoza i Kameruńczyka Issy Hayatou, oskarżonych w tym tygodniu przez media o domniemaną korupcję w latach 90. - Jeśli FIFA nic z tym nie zrobi, nie zastosuje takich samych procedur jak w stosunku do mojego klienta, wykorzystam to w sprawie - przestrzegła Lisieur. Prezydent FIFA Sepp Blatter zapowiedział, że w czwartek w Zurychu wybór gospodarza piłkarskich mistrzostw świata 2018 i 2022 odbędzie się według planu. Głosować będzie 22 członków Komitetu Wykonawczego. Mundial za osiem lat chcą zorganizować: Anglia, Rosja, Hiszpania z Portugalią oraz Belgia z Holandią, a kandydatami do MŚ 2022 roku są: USA, Katar, Korea Południowa, Japonia i Australia.