Pozyskany przed rokiem z Newcastle angielski obrońca Realu będzie chciał z pewnością jak najszybciej zapomnieć o swoim premierowym występie w ekipie "Galacticos". Woodgate najpierw strzelił samobójczego gola, a 25 minut przed końcem meczu z Athletic Bilbao w konsekwencji dwóch żółtych ujrzał czerwoną kartkę. Gole w drugiej połowie Robinho i Raula pozwoliły jednak podopiecznym Wanderleya Luxemburgo pokonać Basków 3:1 i przerwać złą passę trzech kolejnych porażek. 25-letni Woodgate nie załamywał jednak rąk po swoim koszmarnym debiucie. "To nie był mój szczęśliwy dzień, ale najważniejsze, że wygraliśmy i zdobyliśmy trzy punkty. Po przerwie byliśmy bardzo zmotywowani i to ułatwiło nam strzelanie goli. Na pierwszą żółtą kartkę jak najbardziej zasłużyłem, ale co do słuszności pokazania drugiej nie mogę się zgodzić" - dodał Anglik. Zobacz wyniki 4. kolejki hiszpańskiej Primera Division oraz tabelę