W oświadczeniu czytamy, że "sytuacja na Ukrainie jest przerażająca i niszczycielska". Jest także zdanie mówiące o tym, że wszyscy w klubie są myślami z Ukraińcami i modlą się za nich. Wojna na Ukrainie. Chelsea FC wydaje oświadczenie Na tym de facto kończy się wyjątkowo lakonicznie oświadczenie. Liczy w sumie trzy zdania. Kibiców, ekspertów i dziennikarzy, którzy komentują wpis w mediach społecznościowych, szczególnie frapuje to, że w oświadczeniu nie pada słowo "Rosja". Nie ma też mowy o wojnie czy chociażby agresji. Tymczasem wczoraj z zarządzania klubem wycofał się rosyjski oligarcha powiązany z Władimirem Putinem, Roman Abramowicz. - Zawsze podejmowałem decyzje, mając na uwadze dobro klubu. Pozostaję do tych wartości przywiązany. Powierzam zarządzanie i opiekę nad klubem fundacji charytatywnej Chelsea - oświadczył miliarder. Dziś Chelsea zagra w finale Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Liverpoolowi. Początek meczu o 17:30. Transmisję przeprowadzi stacja Eleven Sports 1. Jakub Żelepień, Interia