51-letni były selekcjoner reprezentacji, który niedawno odrzucił ofertę pracy w Bahrajnie (teraz ma propozycję prowadzenia reprezentacji Ghany), nie wykluczył, że chętnie przejąłby obowiązki szkoleniowca klubu z Łazienkowskiej, za kwotę mniejszą aniżeli proponowano Chovancowi (Czech miał zarabiać ok. 15 tys. euro). - Pytam się, dlaczego Czesi mają nas uczyć gry w piłkę? W przeszłości spotkałem się z panem Chovancem na Legii. On prowadził reprezentację Czech, a ja naszą i wygraliśmy 2:1. To była dla panów z Czech lekcja pokory. Był czas, gdy sprawy finansowe stawiałem ostro. Teraz myślę, że spokojnie się dogadamy. Skóry z Legii na pewno nie zedrę - deklaruje Wójcik.