- Tej sytuacji "sam na sam "szczególnie żałuję, bo w rzutach wolnych miałem dziś pecha. Szkoda, że przegraliśmy, do końca rundy już niewiele spotkań a punkty uciekają - dodał "Włodar". - Wydaje mi, że dziś nie zagraliśmy źle. Stworzyliśmy sporo sytuacji, a Groclin prócz tej, w której zdobył gola, to miał jeszcze tylko jedną. Zabrakło nam skuteczności i szczęścia. Tak jak zagraliśmy po stracie bramki, czyli bardziej odważnie, trzeba było grać od początku spotkania. - Trenujemy pod okiem Jacka Zielińskiego. Dużo czasu poświęcamy na ćwiczenie taktyki. Jacek bardzo dobrze zna się na tym. Czuje grę, bo przecież jest nadal zawodnikiem i jak tylko wyzdrowieje to wróci do gry. - Mimo, że gram w ataku tak jak wcześniej z Markiem, to zmiana systemu gry na 4-4-2 trochę zmieniła naszą grę. Moim zdaniem jest to ustawienie bardziej ofensywne, lepsze dla nas. Jest więcej możliwości do ataków bokami, a co za tym idzie my możemy dostawiać więcej piłek -zakończył lekko przybity reprezentant Polski.