Napastnik warszawskiej Legii nie ukrywa zadowolenia po meczu w Chicago. - Przed meczem obawialiśmy się, że dostaniemy ostro w skórę, ale okazało się, że warto stawiać na legionistów. Na remis zapracowała jednak cała drużyna. Przecież nie gra trzech zawodników, tylko cały zespół. Wszyscy dzielnie walczyli i możemy być zadowoleni z wyjazdu do Ameryki - wyznał Włodarczyk, który żałuje nie mógł w reprezentacji zagrać z Markiem Saganowskim. - Jeden mecz jeszcze o niczym nie świadczy, ale żałuję, że trener Janas nie powołał Saganowskiego. Z Markiem doskonale rozumiemy się na boisku i poza nim. U jego boku najlepiej czuję się w ataku - wyjaśnił Włodarczyk.