Do miejscowej katedry trumnę wnieśli Marco Tardelli, Giancarlo Antognoni, Antonio Cabrini i Fulvio Collovati. Przed świątynią zgromadzili się miłośnicy legendy włoskiej piłki, którzy wznosili okrzyki "Paolo, Paolo" oraz "Pablito", jak był nazywany. "Straciłem nie tylko przyjaciela, ale i brata. Ileż emocji razem przeżyliśmy" - mówił podczas ceremonii wzruszony Cabrini. "Myślałem, że jeszcze długo będziemy razem iść przez życie; już mi ciebie brakuje, twoich żartów, twoich słów pocieszenia, naszych kłótni i twojego uśmiechu" - dodał. Media podkreślają, że wraz z tą ceremonią Rossi "powrócił na ostatni mecz" do Vicenzy, do miasta, gdzie na dobre rozpoczęła się jego piłkarska kariera. Hołd oddało mu tam kilka tysięcy osób przechodząc koło wystawionej trumny z jego ciałem. W Vicenzy w związku z uroczystościami pogrzebowymi ogłoszono żałobę. Władze miasta chcą nazwać imieniem Rossiego ulicę prowadzącą na stadion. Od czwartku legendarnego piłkarza i króla strzelców mundialu z 1982 roku wspominają nieprzerwanie wszystkie włoskie media. Z Rzymu - Sylwia Wysocka sw/ pp/