Polonia Warszawa po kilku latach wróciła do II ligi, gdzie w poniedziałek mogła zagrać przed własną publicznością. Ich rywalem był Stomil Olsztyn, a spotkanie zakończyło się remisem 1-1. Przed meczem wielu kibiców nie było w stanie wejść na stadion, ponieważ ... zabrakło biletów. Jak się okazało działacze Polonii Warszawa zgłosili imprezę na jedynie 2500 osób. Zamieszanie w Polonii Warszawa. Czy będzie konflikt na linii kibice - właściciel? Grupy kibicowskie Polonii Warszawa wydały oświadczenie, w którym czytamy , że na około dwie godziny przed meczem po raz drugi z rzędu zabrakło biletów na mecz Polonii: - Pierwszą wpadkę na Legionovii można jeszcze wybaczyć, ale to co działo się w dniu dzisiejszym jest pokazem nieudolności, arogancji a przede wszystkim skąpstwa - piszą kibice Polonii i dodają: - Klub zgłosił imprezę na 2500 osób (w tym 250 gości). Pomimo tego, że sugerowana przez naszego przedstawiciela liczba wynosiła 3000-3500 osób. Rozgoryczenie fanów Polonii Warszawa było na tyle duże, że ci w pierwszej połowie zdecydowali się opuścić trybuny. Po powrocie zaczęli skandować: "wpuśćcie kibiców". Mocne oświadczenie właściciela Polonii. Gregoire Nitot z apelem do kibiców Do sprawy postanowił odnieść się właściciel Polonii Gregoire Nitot. Polsko-francuski działacz poparł decyzję klubu, choć przyznał, że była ona błędna: - Nie zdecydowałem się na 2 500 widzów. Nawet nie wiedziałem (dziś nie byłem na meczu. jestem w podróży służbowej za granicę. Oglądałem mecz w TVP Sport. Ze względu na wasze race mecz został niestety przerwany na wiele minut, co nie jest przyjemne dla widzów, samolubne zachowanie z wasze strony) - napisał na Facebooku prezes Nitot i dodał: - Ale popieram w 100 procent Bartka Dryla w jego decyzji. To był oczywiście błąd, ale jak mogliśmy przewidzieć, że jest tam tak wielu ludzi? Na koniec Gregoire Nitot zwrócił się do najzagorzalszych kibiców, aby ci przestali być wrogami swojej ukochanej Polonii Warszawa: - Zamiast zawsze cały czas krytykować wszystko, być wrogami klubu, ciągle sprawiać problemy, mieć haniebne zachowanie (na przykład Pogoń Siedlce), należy być pokornym. Klub ma kłopoty z powodu waszego dziecinnego, lekceważącego i głupiego zachowania. Ale wiem, że nie obchodzi cię Polonia Warszawa. Wasze jedynym egoistycznym celem jest konkurowanie z innymi grupami Ultras, oglądanie wasze zdjęć Ultras Enigma w mediach społecznościowych. Polonia Warszawa S.A. wcale was to nie was obchodzi. Po tych mocnych słowach, Gregoire Nitot na koniec oświadczenia dodał: - Powinieneś mi podziękować za wpłacenie 5 mln zł, co pozwala przychodzić i oglądać mecze na K6, zamiast wywierania nadmiernej presji i ciągłej krytyki wszystkiego. Polonia Warszawa z kłopotami. Po raz drugi w tym sezonie Od momentu inauguracji eWinner 2. Liga o Polonii Warszawa jest wyjątkowo głośno. W pierwszym wyjazdowym spotkaniu z Pogonią Siedlce, kibice "Czarnych Koszul" ruszyli na miejscowych fanów. Awantura pod stadionem trwała kilka minut, a sędzia w 37. minucie podjął decyzję, aby piłkarze obu drużyn udali się do szatni. Po około pół godziny gra została wznowiona a Polonia przegrała 2-1. Czytaj także: Jan Urban o możliwych problemach Lewandowskiego