Zawodnicy tym razem pierwsze pół godziny spędzili pod dachem i pracowali na siłowni. Dopiero potem wyszli na murawę, gdzie spędzili czas już do końca zajęć. Trener Kazimierz Moskal w kolejnych grach co chwila zmieniał skład i przyglądał się, jak w danym ustawieniu pracują piłkarze. Co pewien czas też przerywał grę i zarządzał wykonanie kilku stałych fragmentów gry z rzędu. Widać, że zawodnicy przyswajają sobie zasady przekazywane im przez trenera i sami w trakcie gier powtarzają sobie wskazówki, które wcześniej otrzymali od szkoleniowca. Z zespołem trenował już Gordan Bunoza, który w niedzielnym meczu Młodej Ekstraklasy nabawił się kontuzji. Uraz nie jest jednak zbyt poważny i obrońca już w środę mógł ćwiczyć normalnie z zespołem. Normalnie pracowali też Patryk Małecki i Maor Melikson.