Wisła Kraków zawsze słynęła ze szkolenia młodzieży. Tytuł mistrzowski w 1978 r. zdobyła zawodnikami wychowanymi w Krakowie i okolicach. Inaczej było w XXI wieku, gdy Wisła była wielka pod mecenatem Bogusława Cupiała i jego "Telefoniki" - grała przeważnie armia zaciężna. Od kiedy w Ekstraklasie obowiązuje wymóg gry zawodnika młodzieżowego trener "Białej Gwiazdy" nie może przebierać w talentach, co jest udziałem trenera na przykład Lecha Poznań. Jesienią 2020 r. najczęściej grającym młodzieżowcem w Wiśle był boczny obrońca, Dawid Szot. Przyjście trenera Petera Hyballi, który wiele lat prowadził drużyny renomowanych klubów (m.in. Arminia Bielefeld, VfL Wolfsburg, Borussia Dortmund, Bayer 04 Leverkusen i Red Bull Salzburg) określiło cele transferowe Wisły w zimowej przerwie zimowej. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Z naszych informacji wynika, że jest bliżej niż dalej, by kontraktem z Wisłą związał się 20-letni skrzydłowy Arki Gdynia, Mateusz Młyński. Piłkarza wiążę kontakt z nadmorskim klubem do 30 czerwca 2021 r., dlatego już teraz może rozmawiać z potencjalnymi kontrahentami w sprawie gry dla nich w przyszłym sezonie. W przeszłości Młyński był bliski związania się z Legią Warszawa i Zagłębiem Lubin. W 15 meczach I ligi w bieżącym sezonie popularny "Młynek" w 15 I-ligowych meczach w I lidze trafił do siatki jeden raz. To nie koniec potencjalnych wzmocnień z północy kraju. Krakowski klub interesuje się również lewym obrońcą II-ligowej Chojniczanki, Krystianem Wachowiakiem. Ten 19-letni piłkarz ma jeszcze półtoraroczny kontrakt z klubem z Chojnic, dlatego będzie go pozyskać trudniej niż Młyńskiego. Latem głośno było o zainteresowaniu angielskiego klubu Brentford nastolentnim piłkarzem. Jesienią Wachowiak 17 razy zagrał w II lidze zdobywając jednego gola. MS