Prezes Wisły Kraków SSA jest optymistą w sprawie wymarzonej dla kibiców "Białej Gwiazdy" inwestycji. - Od strony dokumentacji wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Następne kilkadziesiąt dni będzie jednak dla nas nerwowe. Będziemy czekać na wynik przetargu, a właściwie przede wszystkim na to, czy od jego wyników nie będzie odwołania. Jestem jednak optymistą. Jak trzeba będzie to na kolanach pójdę do Kalwarii, byleby tylko ten stadion wreszcie stanął - stwierdził Czerwiński.