Wilk nie obawia się o formę drużyny i uważa, że trener Zieliński bardzo dobrze przygotował swoich podopiecznych do zbliżającego się sezonu. "Wiadomo, że nie możemy jeszcze biegać przez dziewięćdziesiąt minut jak konie, bo nie wytrzymamy tego, ale przygotowani jesteśmy dobrze. Mam nadzieję, że w czwartek w Norwegii zagramy jeszcze lepiej niż tutaj". Pomocnik Lecha odniósł się także do nowego ustawienia, które po objęciu drużyny wprowadził trener Jacek Zieliński. Lechici z "4-5-1" przeszli na system "4-4-2". "Dopiero się ogrywamy i widać, że te piłki dochodzą jeszcze do boków. Gramy też trochę środkiem, ale bardziej szukamy jednak boków" - dodał Wilk. Zobacz wywiad z Jakubem Wilkiem