Marcin Kamiński ostatnie lata w swojej karierze ma bardzo sinusoidalne. Polski środkowy obrońca nie potrafi na stałe zagrzać sobie miejsca w wyjściowym składzie niemieckiej drużyny. Niemniej jednak trzeba przyznać, że końcówka minionego sezonu Bundesligi w wykonaniu wychowanka Lecha Poznań była naprawdę udana i pozwoliła Kamińskiemu zapracować kolejny raz na swoje nazwisko. Piotr Zieliński po wielkim sukcesie zmieni klub? Były trener mocno na niego liczy Spadek do drugiej Bundesligi oznacza oczywiście, że z drużyną z Zagłębia Ruhry pożegna się wielu piłkarzy, którzy nie chcą występować na tym poziomie. Plotek o ewentualnym odejściu Kamińskiego jednak, jak na razie nie widać. W związku z tym wydaje się, że polski środkowy obrońca w przyszłym sezonie wspólnie z innymi kolegami z szatni Schalke 04 powalczy o awans poziom wyżej. Kamiński kapitanem w zasłużonym klubie? Według niemieckich dziennikarzy może mieć w drużynie bardzo znaczącą rolę. "Kicker" informuje bowiem, że Kamiński tego lata może przejąć opaskę kapitana pierwszej drużyny Schalke 04. Chociaż to nie Polak według mediów jest faworytem do tej prestiżowej roli. Nieco wyżej stoją akcje Simona Terodde, który według "Kickera" ma być najbliżej przejęcia dowodzenia drużyną na boisku. Decyzja ma zostać przekazana jeszcze w tym tygodniu. Ujawniono ceny biletów na mecz z Albanią. Już wszystko jasne, kibice zaskoczeni Sam Kamiński w Schalke występuje od zaledwie dwóch lat. Polak przeszedł do tego zespołu w lipcu 2021 roku. Wówczas były zespół Tomasza Hajty nie zapłacił za naszego środkowego obrońcę ani centa. Przez te dwa sezony Polak w barwach drużyny z Zagłębia Ruhry zagrał dotychczas w 42 spotkaniach. Strzelił w nich pięć goli oraz trzykrotnie asystował swoim kolegom.