W sobotę oficjalnie została rozwiązana największa zagadka obecnego okna transferowego. Gdy stało się jasne, że kontrakt Lionela Messiego z Paris Saint-Germain nie zostanie przedłużony, rozpoczęły się spekulacje dotyczące kapitana mistrzów świata. O Messiego zabiegały kluby z Bliskiego Wschodu, rozważana była również opcja jego powrotu do Barcelony, ale w końcu stało się jasne, że Argentyńczyk przeprowadzi się za ocean. Oficjalnie ogłoszono to w sobotę, a 36-letni napastnik podpisał umowę do końca 2025 roku. Oficjalne ogłoszenie transferu spowodowało wielkie poruszenie w mediach społecznościowych, a oficjalna prezentacja ma się odbyć w niedzielę, kiedy siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki zaprezentuje się kibicom na stadionie w Fot Lauderdale. "Jestem bardzo szczęśliwy, że rozpoczynam nowy etap mojej kariery w Interze Miami i w Stanach Zjednoczonych" - mówi Messi na oficjalnej stronie klubu. David Beckham o transferze Lionela Messiego Jeszcze przed oficjalną prezentacją, Argentyńczyka w Interze Miami powitał David Beckham, który przy wspólnym zdjęciu z Messim napisał: "Marzenia stają się rzeczywistością". Wpis byłego gwiazdora reprezentacji Anglii, a obecnie jednego ze współwłaścicieli Interu, na Instagramie w ciągu niespełna godziny polubiło milion osób. Dzień po oficjalnej prezentacji Messi ma wziąć udział w konferencji prasowej, a we wtorek po raz pierwszy spotka się z kolegami na treningu. Możliwe, że w nowym klubie Argentyńczyk zadebiutuje już 21 lipca, gdy Inter zmierzy się z meksykańskim Cruz Azul w ramach turnieju Leagues Cup, gdzie rywalizują ze sobą kluby z USA i Meksyku. Messi podpisał kontrakt do końca 2025 roku. Według nieoficjalnych informacji rocznie ma zarabiać ok. 60 milionów dolarów. PJ