Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wielki wyczyn Polek na historycznym turnieju! Kolejny triumf, medal MŚ już blisko

Kobieca reprezentacja Polski w amp futbolu - po jednym zwycięstwie i jednej porażce w rozgrywkach grupowych - wieczorem 8 listopada według czasu środkowoeuropejskiego przystąpiła do zmagań w ćwierćfinale mistrzostw świata rozgrywanych w Kolumbii. W starciu z przedstawicielkami Ekwadoru "Biało-Czerwone" zatriumfowały 1:0 po trafieniu Moniki Kukli i w ten sposób przedarły się do strefy medalowej. Potencjalne miejsce na podium jest więc już naprawdę blisko!

Polskie ampfutbolistki (zdj. archiwalne)
Polskie ampfutbolistki (zdj. archiwalne)/MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / NEWSPIX.PL/Newspix

Reprezentacja Polski w amp futbolu pań odnotowała trudne rozpoczęcie swych występów na mistrzostwach świata 2024 rozgrywanych w kolumbijskiej Barranquilli i odniosła porażkę z gospodyniami turniej 0:1. Później było jednak już zdecydowanie lepiej.

"Biało-Czerwone" w swym drugim starciu na czempionacie wręcz rozbiły Brazylijki 5:0 po trafieniu Justyny Bzdeli i dwóch dubletach Moniki Kukli oraz Anny Raniewicz. Do spotkania z Kamerunkami - które się wycofały - nie doszło, więc nasze zawodniczki od razu mogły spoglądać w stronę ćwierćfinału.

APOEL - Fiorentina. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

MŚ w amp futbolu kobiet. Przebieg ćwierćfinału Polska - Ekwador, wynik

W nim, wieczorem 8 listopada (godz. 16.00 czasu lokalnego) Polki stanęły naprzeciw przedstawicielek Ekwadoru. Potyczka ta rozpoczęła się od odważnych ataków podopiecznych Marcina Oleksego i Igora Woźniaka - jak zazwyczaj w tej materii mocno aktywna była Kukla, która w okolicy 6. minuty otworzyła wynik, pokonując golkiperkę rywalek.

Na uwagę zasłużyła bez wątpienia również sytuacja z 17. minuty, kiedy to strzał Marty Rumińskiej z rzutu wolnego po rykoszecie od muru uderzył w boczną siatkę bramki. Ostatecznie reprezentantki Polski na przerwę zeszły z jednobramkowym prowadzeniem i warto odnotować, że uważnie grały też w defensywie - pod tym względem popis dała m.in. Raniewicz, a zimną krew pokazała też bramkarka Emilia Spunda.

Po zmianie stron Ekwadorki zaprezentowały nieco bardziej otwartą grę i momentami zamykały potyczkę na połowie Polek, ale nie miało to większych konsekwencji jeśli mowa o rezultacie. Odpowiadać im próbowały śmiałymi rajdami Jolanta Ożga czy wszędobylska Raniewicz, która w 30. minucie oddała mocny strzał, zatrzymany jednak przez Cedeno Cusme.

W 38. minucie trafiła się dobra okazja na całkowite dobicie oponentek - Kukla posłała zmyślne zagranie w stronę Bzdeli, ale ostatecznie golkiperka drużyny przeciwnej zdążyła z interwencją. To jednak nie miało już większego znaczenia - "Biało-Czerwone" wygrały 1:0 i są już o krok, lub maksymalnie dwa, od sięgnięcia po medale!

MŚ w amp futbolu kobiet 2024. Kiedy kolejne mecze?

Zwyciężczynie podejdą do półfinału MŚ w amp futbolu już 9 listopada, a ich oponentkami będą sportsmenki z USA lub Anglii. Wielki finał mundialu, podobnie jak i mecz o brązowe medale, dojdzie tymczasem do skutku w niedzielę 10 listopada.

Warto nadmienić, że mówimy tu o historycznej, pierwszej edycji mistrzostw ampfutbolistek - jeśli mowa zaś o współzawodnictwie panów, to MŚ w ich wykonaniu odbywają się od roku 1984, a kolejne zaplanowano na rok 2026. Wówczas to miastem-gospodarzem będzie stolica Kostaryki, San Jose.

Piłka nożna/materiały prasowe/materiały prasowe
piłka nożna/AFP
Piłka nożna/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem