UEFA zaocznie przyznała Rosji 4,33 punktu. Dlaczego akurat tyle? Wybrała najsłabszy wynik rosyjskich zespołów w ostatnich pięciu latach w europejskich pucharach. Tyle właśnie zdobyły w sezonie 2020/2021. Media ukraińskie: powinno być zero punktów Ukraińskie media wprost piszą o "wielkim prezencie UEFA dla Rosji". I podkreślają, że rosyjskie kluby powinny dostać za zbliżający się sezon zero punktów, bo właśnie tyle zdobędą, skoro w związku z atakiem wojskowym Rosji na Ukrainę zostały zawieszone w rozgrywkach międzynarodowych. "Nie rozumiemy, dlaczego UEFA podjęła inną decyzję." - napisał sport.ua. Ranking krajowy UEFA powstaje w oparciu o wyniki drużyn występujących w europejskich pucharach. Za zwycięstwo (dwa) czy remis (jeden) przyznawane są punkty (w rundach eliminacyjnych 1 za wygraną i 0,5 za remis). Wszystkie punkty są sumowane i dzielone przez liczbę zespołów, które reprezentowały dany kraj. Wyniki z ostatnich pięciu sezonów są dodawane i powstaje ranking. Rosja spadłaby na dwudzieste miejsce On określa, ile dany kraj może wystawić drużyn w europejskich pucharach i od której rundy przystąpią do rozgrywek. Gdyby Rosja nie dostała zaocznie 4,33 punktu z dwunastego miejsca w rankingu spadłaby aż na dwudzieste. To by oznaczało, że zamiast pięciu zespołów, mogłaby w pucharach wystawić tylko cztery. Na dodatek straciłaby miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mistrz Rosji musiałby o to walczyć w kwalifikacjach. Straciłaby też miejsce w Lidze Europy na rzecz Ligi Konferencji Europy. Za sprawą "prezentu od UEFA" Rosja w rankingu na razie wyprzedza Ukrainę o 1,615 punktu. Z drugiej strony Szachtar Donieck skorzystał na zawieszeniu rosyjskich zespołów i od razu zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dynamo Kijów wystąpi w eliminacjach - w Łodzi zmierzy się z Fenerbahce Stambuł.