Głos Dariusza Szpakowskiego zna chyba każdy kibic piłki nożnej w naszym kraju. Mężczyzna przez ostatnie lata komentował wielkie piłkarskie imprezy. Pracował łącznie przy 10 mistrzostwach świata i 9 mistrzostwach Europy. Jak zapowiadano, jego ostatnim wielkim wyzwaniem w karierze miał być mundial w Katarze. 18 grudnia 2022 roku 72-latek skomentował finał rozgrywek, w którym to Argentyna pokonała Francję. Po imprezie piłkarskiej pojawiły się pogłoski, że Szpakowski wkrótce odejdzie od mikrofonu. Jak się okazało, plotki nie były prawdziwe. Mężczyzna nie zamierza mówić "pas". Niebawem znów będzie komentował mecze. Niespodziewany zwrot akcji w reprezentacji Polski. Jest oficjalny komunikat, chodzi o sponsora kadry Dariusz Szpakowski staje przed kolejnym wyzwaniem. Co za wiadomość! Jak ogłoszono, dziennikarz TVP ma zasiąść za mikrofonem przy okazji zbliżającego się Euro 2024. "Trzeba się dobrze przygotować. To duża odpowiedzialność. Więcej mam do stracenia, niż do zyskania, dlatego powrót wiąże się ze sporym stresem. Ale bardzo się cieszę (...) Mam świadomość, że nie mogę zawieść oczekiwań, jeżeli chodzi o oddanie emocji, poprowadzenie meczu w tempie, w napięciu. Mam nadzieję, że sprostam" - dzielił się wrażeniami w rozmowie z "WP SportowymiFaktami". Choć minęło już sporo czasu, od kiedy Polak ostatni raz wszedł do dziupli komentatorskiej, sam przyznaje, że wciąż z dużym zainteresowaniem śledzi poczynania podopiecznych Michała Probierza. 72-letni mężczyzna w wywiadzie z portalem "Sport.pl" potwierdził, że przygotowuje się do pracy mistrzostwach Europy. Odniósł się również do obecnej sytuacji "Biało-Czerwonych", którzy będą walczyli o awans na imprezę w marcowych barażach. Wiele na to wskazuje, że Szpakowski może nawet skomentować finał mistrzostw Europy 2024. Sam zainteresowany nie chciał jednak niczego publicznie deklarować. "Na razie nie będę zdradzał tajemnic, nie ja decyduję, więc odpowiem: pomidor!" "Często dostaję pytania: 'Panie Darku, ale po co my mamy jechać na to Euro, skoro nic nie gramy?'. A no po to, że mamy młodych ludzi, a dla nich możliwość zagrania na tak wielkim turnieju z Holandią, Francją czy nawet Austrią to coś nie do przecenienia. Jak się uczyć, to od najlepszych, a że sport i piłka są nieprzewidywalne, to jak już awansujemy na Euro, to nikt nie zabroni nam marzyć, nawet w tak trudnej grupie" - stwierdził komentator. Krążą zdumiewające plotki o małżeństwie Lewandowskich. Robert w końcu reaguje. "Zrozumiałem, o co w tym chodzi"