Gala rozpoczęła się od wyświetlenia krótkiego filmu o zmarłym w grudniu zawodniku, który uznawany jest za najlepszego piłkarza w dziejach futbolu. Jako jedyny trzykrotnie wygrał mistrzostwo świata i przez wiele lat uchodził za niedościgniony wzór techniki. Na scenę w Paryżu zaproszony został Ronaldo, którego poproszono o krótkie wspomnienie zmarłej legendy. - Mówić o nim, to dla mnie bardzo wiele. Wyprzedzał swoje czasy. Był wielką inspiracją dla mnie i dla całego świata futbolu. Zostanie zapamiętany ze względu na swój wpływ nie tylko na piłkę, ale i na całe społeczeństwo. Kiedy zaczynał, to były inne czasy, również ze względu na kwestie rasizmu. To Pele pokazał, że czarnoskórzy zawodnicy również mogą - mówił były as reprezentacji Brazylii. Następnie Brazylijczyk wręczył wdowie po zmarłym piłkarzu Marcii Aoki specjalną nagrodę FIFA. Wyraźnie wzruszona kobieta podziękowała w imieniu swojego męża. - Bóg dał nam Edsona, a Edson dał nam Pelego! Jest wdzięczna i Bogu i Edsonowi za to, czego doświadczyłam. Czytaj także: Przepiękny gest kibiców tureckiego klubu